piątek, 15 lipca 2016

2S14 Żądło - sowiecki Wilk


2S14 "Żądło-S" - sowiecki Wilk

Moją przygodę z blogiem chciałbym rozpocząć od opisania tytułowego pojazdu pancernego.

 

Historia


Jego historia rozpoczyna się w roku 1969, kiedy to z polecenia Ministerstwa Obrony ZSRR rozpoczęto badania nad nową generacją samobieżnych dział przeciwpancernych dla dywizji strzelców zmotoryzowanych, których zadaniem było wspieranie holowanych dział przeciwpancernych (a dokładniej MT-12 Rapira). Odpowiednio dla szczebla dywizji, pułku i batalionu projektowano artyleryjskie niszczyciele czołgów z działami kal. 125, 100 i 85 mm. 

Zlecenie skonstruowania prototypu niszczyciela czołgów dla szczebla batalionu otrzymał Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy „Petrel” (rus. Центральный научно-исследовательский институт „Буревестник”; będący częścią UWZ). Otrzymał on nazwę Żądło-S (rus. Жало-С; GRAU: 2S14). Równolegle z niszczycielem czołgów opracowano holowaną armatę przeciwpancerną Żądło-B (rus. Жало-Б; GRAU: 2A55).
Prototyp przeszedł pozytywnie próby fabryczne i został zaprezentowany w roku 1975. Po prezentacji przez kolejne 5 lat przechodził testy państwowe, których wynik okazał się pozytywny.


Opis i dane techniczne

 

Do skonstruowania 2S14 użyto fabrycznego podwozia kołowego transportera opancerzonego GAZ-4905 (BTR-70) – jedyna większa modyfikacja polegała na przekonstruowaniu stropu kadłuba tak, żeby w miejsce wieżyczki BPU-1 można było zamontować dedykowaną wieżę dla Żądła. Dodatkowo w miejscu przedziału desantowego umieszczono magazyn amunicyjny na amunicję drugiego rzutu.

Oryginalnie BTR-70 jest wykonany z walcowanych płyt stalowych o grubości 8 i 10 mm z przodu oraz 6 mm po bokach i z tyłu. Wg STANAG 4569 zapewniałoby to ochronę pojazdu na poziomie II z przodu i I po bokach. Natomiast jego jednostką napędową są 2 silniki wysokoprężne ZMZ-4905 o mocy 120 KM każdy.
Skonstruowana specjalnie dla 2S14 wieża ważyła ok. 1100 kg i była uzbrojona w długolufową armatę czołgową 2A62 kal. 85 mm. Jej załoga składała się z 2 osób, ale mogła być efektywnie używana przez jedną osobę. Zapas amunicji wynosił 30 - 40 pocisków.

Natomiast jej poważną wadą była amunicja, która nie była zunifikowana z pozostałymi działami kal. 85 mm, używanymi przez ZSRR i kraje Układu Warszawskiego (D-44, D-48, 2A15, ZiS-S-53). Było to spowodowane podniesionymi parametrami tej amunicji w stosunku do standardowej „85”, pochodzącej z czasów II WŚ. Brakowało również pocisków odłamkowo-burzących, co przy braku karabinu maszynowego uniemożliwiało samodzielne zwalczanie piechoty.

 

Załoga (liczba osób)
3-4
Masa (w tonach)
12,5
Długość (całości / kadłuba, w mm)
9950 (7510)
Szerokość (w mm)
2790
Wysokość (w mm)
2490
Prześwit (w mm)
475
Prędkość maksymalna na drodze (w km/h)
80
Prędkość maksymalna w wodzie (w km/h)
10
Zasięg (w km)
400 - 600
Stosunek mocy do masy (w KM/t)
19,2
Nacisk (w kg / cm^2)
1,05 – 2,21
Nachylenie terenu
30°
Długość okopu (w m)
2,0

 

I teraz przejdę do sedna sprawy - dlaczego nazwałem go "sowieckim Wilkiem"?


Otóż podobnie jak nasz poczciwy Wilk, „Żądło” było w momencie wprowadzenia do produkcji bezużyteczne jako niszczyciel czołgów. 

Pocisk przeciwpancerny wystrzelony z jego 85-milimetrowej armaty (2A62) osiągał przebijalność zaledwie 110 mm RHA z odległości 2 km, przez co był bezradny dla świeżo wyprodukowanych wtedy Leopardów 2A0, jednocześnie w tamtym czasie radzieccy strzelcy zmotoryzowani byli uzbrojeni w przeciwpancerne pociski kierowane typu 9M14P i 9M111 o przebijalności 460 mm RHA.

Nie nadawał się również na wyposażenie pododdziałów aeromobilnych, ponieważ podstawowym wtedy wozem bojowym był BMD-1P, uzbrojony w gładkolufowe działo 2A28 z pociskami kumulacyjnymi PG-15W (przebijalność: ok. 300-350 mm RHA) i ppk typu 9M113 (przebijalność: 600 mm RHA), a ASU-85, będący na wyposażeniu dywizyjnych dywizjonów artylerii samobieżnej, w przeciwieństwie do 2S14 używał zunifikowanej amunicji kal. 85 mm. 

Dlatego też nie zdecydowano się na seryjną produkcję 2S14 i tak „przygoda” z Żądłem zakończyła się na wyprodukowanym prototypie, którego można na dzień dzisiejszy zobaczyć w Kubince. 

                                         2S14 w Muzeum Czołgów w Kubince

 

Ostatecznie spośród wszystkich projektów artyleryjskich niszczycieli czołgów jako jedyny – po 32 latach od rozpoczęcia prac nad nimi – etapu produkcji doczekał się ten z działem kal. 125 mm. Nazywa się obecnie 2S25 „Sprut-SD”.

4 komentarze:

  1. Oj chyba będę częściej zaglądał. Rozumiem, że masz zamiar zajmować się pojazdami pancernymi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głównie to będą pojazdy pancerne oraz ich uzbrojenie i wyposażenie, ale od czasu do czasu może się trafić co innego.

      Usuń
    2. No to będę trzymał kciuki za wytrwałość i powodzenie bloga :)

      Usuń
  2. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń